Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
U mnie kryzys polega właśnie na nakładaniu filtra jak zwykłego kremu nawilżającego pod makijaż, czyli w umiarkowanej ilości, ewentualnie, jak się spieszę/mam super doła podkradam TŻ-owi jego Hydraphase XL. Lata całe u mnie za krem z filtrem robił Iwostin, kładziony pod makijaż cienką warstwą. Wiosną i latem był to SVR 50 B tez raczej cienko.
|