[Stace]

Napisane przez sonyo

Dziewczyny, a może zaczniemy propagować nie 'rzucanie się' na wyprzedaże w pierwsze dni? Nie pamiętam, czy to któraś wizażanka pisała w wątku o wyprzedażach letnich, czy gdzieś przeczytałam, ale w przez to, że takie tłumy wykupują prawie wszystko na obniżkach 10-30%, sklepom nie zależy na jakichś naprawdę korzystnych dla nas zniżkach później. Podobno w UK dopiero -70% to szał zakupowy, wcześniej wyprzedaże nie interesują Brytyjczyka . Może gdybyśmy też zwolniły tempo, do większych zniżek zostałoby więcej fajnych ciuchów i sklepy musiałyby się bardziej o nas starać

No tak, ale teraz spraw żeby to dotarło do każdej Polki . Jak nie my, to ktoś inny się rzuci