Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kosmetyki Essence - część XI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-12-03, 21:09   #3240
Ingeborg
Zadomowienie
 
Avatar Ingeborg
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 1 169
Dot.: Kosmetyki Essence - część XI

Cytat:
Napisane przez Noodle Soup Pokaż wiadomość
A ja trochę odbiegnę od tematu limitek i powiem, że jestem zachwycona maskarą I <3 extreme Akurat w kwestii tuszów jestem wymagająca i nie spodziewałam się, że już po pierwszym dniu użycia tak mnie zachwyci.
Mimo tego, że nie znoszę świeżych maskar, tą z chęcią używam. Fakt, że pierwszą warstwę nakładam szczoteczką z avon supershock (jako jedyna super rozczesuje mi rzęsy, mam na tym punkcie bzika), ale potem dodatkowo podkreślam szczoteczką z I <3... i chyba zostanie u mnie na stałe

Dodam zdjęcia. Pierwsze to jakieś przypadkowe z mymi gołymi rzęsami, które są cienkie i jasne, ale długie, przez co łatwo o sklejanie. Drugie zdjęcie to z warstwą 'rozczesującą' i lekko pociągnięte oryginalną szczotą, a ostatnie dwa to dowalenie jeszcze jednej warstwy 12 godzin po pierwszym malowaniu (musiałam na szybko wyjść i chciałam zobaczyć, jak wygląda dzienny make up przerobiony na 'wieczorny'). Totalnie extreme Jestem ciekawa, jak dalej pójdą eksperymenty.

Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny - I <3 będzie w stałej ofercie, czy mam już robić sobie zapasy tego tuszu?


Ale efekt Wow, w życiu bym nie pomyślała, że to będzie taki cud



NioseWamPicie - niech żyją placki!

Ale muszę się pochwalić, że opanowałam w końcu różyk z VL - daje niesamowity efekt

Co do "próbowania" kosmetyków, to rąsie opadają - kupiłam w Douglasie zaklejoną (!) szminkę z śladem zębów - jak to się stało, nie mam pojęcia. Przeżyłam wstrząs. No ale nie wpadłam na to, by odklejać taśmę w celu sprawdzenia stanu produktu...

A co do próbek w Douglasach - raz na jakiś czas wybieram się do Rybnika po zakupy essencowe do ww sklepu. Jak już jadę, to kupuję sporo, bo mam daleko, a po kilka produktów jechać nie będę. No i niestety, jestem zawiedziona, nikt do mnie nie podejdzie, nie pomoże, nie doradzi, nawet musiałam bardzo długo czekać przy kasie, bo mimo braku ruchu, nikt do mnie nie raczył podejść. Nie zaproponowano mi też wyrobienia karty. A co do próbek - raz dostałam maciupeńką próbkę balsamu AA.
Nie wiem, czy to dlatego, że kupuję tylko Essence?
Byłam już w innych Douglasach i coś takiego nigdy mnie nie spotkało, 100% zadowolenia. Douglasowi w Rybniku jednak mówię nie.
Aaaa i na moich oczach (ekspedientki i ochroniarza też) laska otworzyła sobie błyszczyk z Balleriny i testowała go sobie - właśnie w Douglasie w Rybniku.
__________________
Zaczynam recenzować kosmetyki, które posiadam/posiadałam
Ingeborg jest offline Zgłoś do moderatora