Ciekawy temat
Większości kobiet ciąża kojarzy się z wymiotami i zachciankami. Mnie to ominęło.
Ale miałam inne ciekawe dolegliwości
W każdym poradniku pisano, że 1 trymestr jest najcięższy, a później to już z górki.
Nic bardziej mylnego
Jestem na początku 31 tc., ciąża przebiega prawidłowo z małymi odstępstwami dot. mamusi
Pierwszy trymestr:
-potworne zmęczenie, mogłam spać w każdym miejscu, w każdej pozycji, a i tak byłam wiecznie niewyspana
- zawroty głowy
-
problemy z układem pokarmowym: okropne wzdęcia, zaparcia, mdłości
- bóle brzucha spowodowane stresem
- biust urósł o rozmiar
Drugi trymestr:
- problemów z układem pokarmowym ciąg dalszy
- biust już nie rośnie, stopy stoją w miejscu
- najgorsza rzecz: uderzenia gorąca
- czułam się jakbym menopauzę przechodziła
Momentalnie robiło mi się gorąco, kręciło mi się głowie, zbierało na wymioty, drżały mi ręce
- nie mogłam ustać w miejscu nawet przez chwilę, bo miałam wrażenie, że cała drętwieję i zaraz się przewrócę
- nawet przy małym wysiłku dopadała mnie zadyszka
- okropne swędzenie piersi
nie pomagały żadne kremy, balsamy
- duuuży apetyt
- krwawienia z nosa w najmniej spodziewanych momentach, np podczas jazy autem
- twardnienie brzucha spowodowane stresem
- problemy z bezsennością
Trzeci trymestr:
- jestem okropnie niezdarna
- mam problemy z pamięcią i koncentracją
- problemów z układem pokarmowym ciąg dalszy
- brak apetytu
muszę zmuszać się do jedzenia posiłków
- problemy z prostymi czynnościami dnia codziennego, golenie nóg to wyższa szkoła jazdy
- wieczna zgaga
- śpię na lewym boku, bo tak podobno najbezpieczniej i dzięki temu non stop boli mnie lewy bark, biodro i żebra
- męcząca zadyszka
Mimo wszystko ciąża to piękny stan
Wystarczy, że mały skopie mi pęcherz i żebra, a czuję się jak w siódmym niebie
To najpiękniejsze uczucie jakiego można doświadczyć!