[poulette]

Napisane przez Sosnowa

Poulette, fajnie że się pokazałaś, choć należą Ci się baty, że nam nic o dzieciach nie napisałaś, :pała: w końcu to nas połączyło

Moja droga, ja po prostu nie znajduje juz na wizaz czasu i to nie ma z wami nic wspolnego. Dowod / wciaz tu wracam jak mam troche luzu. Ale juz na biezaco z Wami nie jestem, wiadomo. Teraz juz nie bede pracowac, wiec jako, ze Gino w przedszkolu, mam w domu mame do pomocy z Jamesem, to tylko mi pisanie ksiazki zostalo, wiec mam nadzieje, ze bede miala wiecej czasu.

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez taka sobie

ja nie zamierzam szczepic na ospe

Moi mieli ospe obydwaj w czerwcu. Preszli bez powiklan. Teraz spokoj. Nie szczepilam ani jednego, ani drugiego. Jeszcze im tylko swinka zostala z tych zakaznych do przejscia. Jak nie zalapia do siodmego roku zycia wtedy lekarz kazal szczepic.