[Monica80]

Silencio pozwolę sobie i ja dorzucić kilka słów "ku pokrzepieniu"
Wyjechałam ze względu na pracę męża, niedługo będzie 2 lata... Nie znałam kompletnie języka, niestety nie mogę powiedzieć żebym teraz dużo więcej umiała, ale to dlatego, że przyjechaliśmy z malutkim dzieckiem i dopiero teraz będzie szedł do przedszkola a ja będę mogła zając się sobą.

Nie znałam tu absolutnie nikogo, a w Polsce zostawiłam bardzo dużo wspaniałych przyjaciół z którymi często się spotykałam. Dziewczyny z którymi mam dzieci w tym samym wieku itd... Było mi naprawdę ciężko, sama w domu cały dzień z dzieckiem, mąż wiecznie w pracy. Nawet do sklepu bałam się chodzić bo nic nie rozumiałam Bariera językowa była i jest nadal największym problemem... Ale poza tym...
Mam już sporo grono koleżanek, i bardziej powierzchowne znajomości, i bardziej zażyłe Szukałam na wszystkie sposoby, przez internet , albo na ulicy, słysząc polski język Przyznaję, byłam zdesperowana Ale teraz mam już do kogo zadzwonić, i z kim pogadać na kawie Właściwie to coraz częściej przez nasz dom przewijają się goście
Tu na pewno żyje się łatwiej, zarobki -wiadomo, ale poza tym podoba mi się porządek i ład który tu panuje. Byłam 2 razy w szpitalu, i mam porównanie z pobytem w polskim szpitalu - bez komentarza...itp itd, przykładów na pewno można uzbierać sporo. Myślę że powinnaś spróbować, jesteśm młoda, ambitna, póki jeszcze Ci się chce - wyjeżdżaj. ZAWSZE można wrócić, ale spróbować czegoś nowego z każdym rokiem jest trudniej (starość nie radość )) My, mimo iż już zapuścilismy tu korzenie, nie odcinamy sobie drogi powrotnej. Nie wiem co będzie za 10 lat, być może zmienimy zdanie, i będziemy chcieli znowu mieszkać w PL.
Czy tęsknię za Polską? Oczywiście tęsknię.. Za tym że rozumiem każdego na ulicy )) Za jedzeniem, za czymś takim w powietrzu czego tutaj nie czuję.... Za rodziną, znajomymi. Ale to są raczej takie chwile... Tutaj też jestem szczęśliwa.
Jeszcze coś.. Zauważyłam że z każdym kolejnym przyjazem do PL , widzę więcej i wyraźniej bolączki i ułomności tego kraju...Czy to w kwestii chodników na których można się zabić, czy w kwestii polityki, służby zdrowia, itd itp... Więc jest dużo prawdy w tym co pisały dziewczyny że łatwiej jest tu wyjechać niż stąd wrócić. Ale wszystko jest mimo wszystko kwestią naszego wyboru.

Do odważnych świat należy ja życzę Ci abyś wyjechała i zaznała czegoś nowego. Mieszkanie w PL na razie wynajmij

Pozdrawiam!