Re: tatuś na porodówce???
Dzięki dziewczyny przeczytałam niektóre Wasze wypowiedzi mojemu i stwierdził że chyba da radę(nie chodzi o to że boi się krwi lub będzie mnie się potem brzydził-bo to byłby jego problem)ale że nie da rady i nie będzie wiedział co robić(nie chodzimy do szkoły rodzenia, mieszkam w niewielkiej dziurze i u nas tego nie ma).Więc pomogłyście mi i jemu w podjęciu ostatecznej decyzji i będziemy razem. Mam jeszcze jedno pytanko, które mnie nurtuje przed porodem chcę się znieczulić i trochę się boję jakie macie opinie na ten temat albo czy któraś z Was rodziła w znieczuleniu? Czy to coś daje? Ile zapłaciłyście?
na marginesie szczególne dzięki tym dziewczynom które trochę odbiegły od tematu, naprawdę ciekawie się to czyta i człowiek zapomina o przedporodowym stresie...
Dziękuję!!!!!
|