Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.II.
Bura kocurka, inga86 - jak tak czytam Wasze posty, to aż mam ochotę 'pożyczyć' Wam moją promotorkę.
Halimaa, 'już' się zabieram za odpisywanie - przepraszam, dopiero teraz udało mi się jakoś w miarę ogarnąć.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
|