[astronomiczna.ania]

Napisane przez Erato

No to ja mam podstawowe pytanie: jaka była reakcja Twojej skóry po peelingu migdałowym?

Reakcja modelowa Lekkie zaróżowienie skóry tuż po zabiegu.
W trzecim dniu po peelingu skóra zaczęła lekko się złuszczać, złuszczanie trwało 3-4 dni.

Napisane przez Erato

Kuracja peelingowa powinna sie składać z pięciu-sześciu zabiegów, bo dwa to raczej za mało, żeby zobaczyć wyraźny efekt Wobec tego naprawdę warto spróbować pobawić się w domowe kręcenie chociażby toników migdałowych, będą skuteczne, a w Twojej kieszeni zostanie sporo kasy

Wiem, wiem Ideałem są dwie serie w roku, każda seria składająca się z 4-6 zbiegów wykonywanych w odstępie 10-12 dniowym.
Niestety na tyle zabiegów w salonie mnie nie stać
Jeśli nadal nie będzie mrozu (lub też mróz nie będzie duży) może zdecyduję się na peeling wykonany metodą "chałupniczą".
Perspektywa "zaoszczędzenia" kulikuset złotych jest oczywiście bardzo nęcąca . Na razie chyba jednak jeszcze nie dojrzałam do myśli, że bez pogłębionej wiedzy na temat kwasów (a takiej wiedzy nie mam) mogłabym zaaplikować sobie sama w zaciszu domowym kurację z zastosowaniem z tak aktywnych i silnie działających preparatów .

Napisane przez Erato

W Twojej pielęgnacji brakuje mi czegoś "wymierzonego" w zaskórniki i wypryski, przydałoby się coś z BHA albo kwasem azelainowym, czyli nieśmiertelny Effaclar, no albo domowy tonik z kwasem salicylowym

Liczyłam tutaj na systematyczne działanie kwasu migdałowego zawartego w kremie Mandelac. Z tego co wiem, kwas ten ma działanie nie tylko depigmentacyjne, ale działa również przeciwzapalnie.
Z Effaclarem nie mam niestety zbyt dobrych doświadczeń .
Natomiast zainteresował mnie wspomniany przez Ciebie kwas azelainowy
Zaraz pobuszuję po Forum w poszukiwaniu informacji na jego temat.
Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi i rady
Aha! W międzyczasie postanowiłam zmienieć krem dziennny z Active C na Hydracid C (ma trochę bogatszy skład) .