2012-03-12, 11:50
|
#19
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Napisane przez cotynato
Irmith to ja nawet nie wiedziałam, że ty tak dzielnie walczysz. Respekt.
Mi przyszło ściągać w pierwszych dniach pobytu w szpitalu. Nigdy nie zapomnę jak dawałam małego do naświetlania,
|
a widzisz, bo u mnie na oddziale neonatologicznym, podczas naswietlania malucha, wlasnie zakazano sciagac wlasnym laktatorem. mialam do wyboru taki szklany, który nic nie ciagnal (ich oddziałowy) albo sciagac ręcznie. elektryczny na odziale byl tylko w razie nawałó, bo nie sterylizowano go co kobiete tylko raz dziennie, wiec mleko moglo byc zakażone czymś/nieswieże. a dlaczego podczas naswietlania nie moglam laktatorem doić? bo moglam miec niesterylny laktator i panie by takiego mleka nie przyjęły. nadmienie tylko, ze mamy wczesniaków mogły laktatorem wlasnym ściągać...
|
|
|