Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wypowiedź Cejrowskiego, co sądzicie?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-03-18, 14:59   #59
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Wypowiedź Cejrowskiego, co sądzicie?

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;32993766]Cava, najpierw zarzucałaś mi obojętność, ba, nawet akceptację ludobójstwa, niewolnictwa i handlu ludźmi w Afryce( doprawdy, nadal nie wiem, na jakiej podstawie, ale nie będę już dociekać ani się tłumaczyć), a teraz manipulację. Twierdzisz, że zacytowanie jednego czy kilku zadań - jak podkreśliłaś -„ wyrwanych z kontekstu” to manipulacja. Nie wiem, czego oczekujesz, że skopiuję i wkleję na forum cały wspomniany wywiad z „Rzeczypospolitej” albo spore fragmenty jego książek. Linki do wywiadu podała Eloi ( post nr 35), każdy może go przeczytać w całości i sam wyciągnąć wnioski. Nie widzę problemu, jeśli będą odmienne od moich.

W jednym z postów napisałaś, że pan Cejrowski jest człowiekiem, który darzy szacunkiem inne nacje i plemiona. A ja wyławiam w jego wypowiedziach całe fragmenty, zdania i pojedyncze zwroty, które świadczą o czymś wprost przeciwnym. I muszę powiedzieć, że owo wyławianie nie należy do najtrudniejszych. Oczywiście, każdy odbiera to, co mówi pan Cejrowski zupełnie inaczej. To normalne, że ludzie inaczej postrzegają świat. Tyle że ,imo, nie powinno się niektórych słów i pojedynczych zdań przeoczyć ani zgubić, ale wydobyć je na światło dzienne. Jeśli pan Cejrowski używa zwrotu „zbydlęcenie” ( mając na myśli mieszkańców Afryki) albo nazywa Japończyków” stadkiem szeleszczących karaluchów” („ WC na końcu Orinoko”) czy Niemców „połciami słoniny” ( „Podróżnik WC”, „WC na końcu Orinoko”), to wypadałoby się zastanowić, skąd wyrasta takie myślenie o innych grupach etnicznych. Czy taka odczłowieczająca terminologia, którą określa inne nacje, nie jest typowa dla pewnej grupy ludzi o specyficznej mentalności?

Mnie takie myślenie o przynależności do wyjątkowego gatunku, jakim jest biały człowiek, jest całkiem obce. I zapewniam, że nie ma to nic wspólnego z uciskającym moją szyję kagańcem politycznej poprawności. Ja i pan Cejrowski żyjemy po prostu w osobnych światach, czy ,jeśli ktoś woli, jaskiniach;-). I raczej wątpię, czy kiedykolwiek będę miała ochotę wpaść do niego na yerba mate;-). Pan Cejrowski też pewnie oczekiwałaby ode mnie, że będę odpierać zarzuty o obojętność na ludzką tragedię. Bo przecież odrzucenie jego recept na pomoc Afryce ( w tym brak zachwytu metodami apartheidu i jakimikolwiek formami dyktatury białego człowieka) czy innym nacjom świadczy niezbicie o moim braku empatii.



PS Co do naszej wyjątkowej moralności, którą możemy obdzielić innych. Nazizm i komunizm czy ludobójstwo na Bałkanach pokazują, że z tym „dobrobytem moralnym” u białego człowieka też bywało i bywa różnie.[/QUOTE]

Skoro z naszym dobrobytem moralnym jest tak fatalnie to zamieszkaj w Afryce. Tam to jest raj.
I właśnie o to wyławianie zdań, zwrotów, opini w oderwaniu od całokształtu działań mi chodzi.
On się wypowiada w takiej a nie innej stylistyce, ale robi co robi i to na jego korzyść przemawia.
Bardziej szanuję szczerego pyskacza niż złotoustych ściemniaczy.
Masz jakieś dowody na to że zrobił coś złego na rzecz innych nacji ?

I ponawiam pytanie o rodzaj pomocy jaka wg. Ciebie należy się postkolonialnym terenom, bo o tym była mowa.
Zdanie Cejrowskiego na ten temat znam i częściowo mam podobne, natomiast ty migasz się jak większość ludzi którzy w imię dziwnie pojmowanej tolerancji potrafią mieć pretensje o czyjeś sprecyzowane i wyrażone poglądy ale swoich już wyrazić ani sprecyzować nie potrafią.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując