Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-03-22, 14:43   #4806
sara 85
Zakorzenienie
 
Avatar sara 85
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 835
Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
kilka fotek, niestety robione z tel, więc jakość kiepska, i troche prześwietlone, ale nie ma mi kto zrobić, musicie się zadowolić.
Dla porównania foto z dzisiejszego poranka przed fryzjerką i 3 fotki po, i nic nie podmalowywane, tylko troche z rana oko. Jest jakaś różnica
bardzo ładnie wyglądasz

Cytat:
Napisane przez aixa Pokaż wiadomość

Czeka nas bilans dwulatka we wtorek. Ciekawa jestem co sprawdzają oprócz wagi, wzrostu i uzębienia ?
Pani doktor prócz tego co pisałaś to zbadała Zosie, zobaczyła jak chodzi i pytała o rożne rzeczy np. czy ma jeszcze pieluchę czy chodzi do żłobka itd.

Cytat:
Napisane przez blistex Pokaż wiadomość

a ja się wkurzyłam od rana mam wisielczy nastrój
zrobiłam przelew i pomyliły mi się zera i zamiast przelać 150 złotych przelałam 1500 po pracy będę jechała do mojego banku, by to odkręcić może się uda
kurde to tylko Tobie się mogło przytrafić mam nadzieje że ta osoba do której robiłaś przelew odda Ci pieniądze

Cytat:
Napisane przez blistex Pokaż wiadomość

a i jeszcze jedno może mi jakoś pomożecie z moim dzieckiem, bo ja juz nie mam siły ani pomysłów co robić sąsiedzi grożą, że wezwa policję, bo ona wciąż się drze, nie daje juz rady i fizycznie i psychicznie
jak ma coś zjeść, to pierwsze łyżki musze jej dawać na siłę, a dopiero od 2-3 łyżki czy kęsa zaczyna ładnie jeść nie mam juz na tego mojego niejadka pomysłu w przedszkolu nie chce nic jeść, bo jest tak jak w domu jest wielki krzyk i uciekanie w drugą strone pokoju więc Panie jej nie zmuszają tylko każą odejść od stołu i sie bawić < z czego jestem nie pocieszona> nie pomagają obiecywania, że sie pobawimy, że dostanie nową zabawkę albo coś słodkiego < ostatnio od tygodnia może zjadła z kostkę czekolady i jedną gumę rozpuszczalną słodyczy nie je prawie w ogóle > odrobaczyłam ja, bo myślałam, że to jest przyczyna braku apetytu, przegłodzić jej się nie da, bo ona potrafi cały dzień nic nie jeść, a jak przychodzi wieczór to i tak jest wojna z pierwszym kęsem. Próbowałam różnych kolorowych i pięknych ułożeń na talerzach, zawsze jemy razem albo we dwie albo w 3 z Tżtem, jedyne kiedy nierobi scen podczas jedzenia, to wtedy jak daję jej frytki, no ale przecież samych frytek nie może wiecznie jeść
aha i jeszcze daję jej syropek na apetyt Bioaron Multi < kazała lekarka>
w ciągu dnia pije tylko wodę z cytryną, a rano dostaje zanim jeszcze wyjdzie z domu do wypicia kubeczek soku z jabłka, marchewki, kiwi i malin albo porzeczek, albo wiśni <zależy co odmrożę wieczorem> a sok taki własnej roboty wyciskany

---
mi nie bardzo się ta skrzynia podoba, a odnośnie jedzenia to nie pomogę

dziewczyny w h&mie jest 30 % obniżka jak się wyda 100% na odzież dziecięcą. Ja małej kupiłam tenisówki, balerinki, sukienkę i spodenki

i w reserved też obniżka 25% z kuponem z facebooka
__________________
Zosia 26.03.2010 r.

Franio 24.07.2014 r.
sara 85 jest offline Zgłoś do moderatora