Dot.: Egipt - zbiorczy cz.II
Z tymi lastami to tak nie do końca się zgadzam.Z męzem praktycznie zawsze kupowalismy wczasy z opcji tzw. first minute, z ciekawości porównywalismy ceny z last minute i wychodziło praktycznie na równo. Być moze wybór hoteli był okrojony jednakże terminy wyjazdów na których by nam zależało były takie same jak wykupilismy z opcji first. Poza tym zawsze jest pewne ryzyko z wykupieniem wycieczki kilka miesiecy wczesniej, że coś sie moze zdarzyc i wyjazd nie wypali.
W tym roku jesli gdzies pojedziemy to tylko z last minute.
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!
jesteśmy razem
|