[MagJa]

Napisane przez iceflower

Ja chcę przetestować Ducray, ale jeszcze nie było go nigdzie jak ostatnio robiłam zakupy apteczne. Ja też się czasem świecę przez A-dermę a to rzadko się zdarza.

Nie wiem ktore konkretnie filtry masz na mysli, ale ja uzywalam tych z serii Melascreen i sobie chwale. Mialam i mleczko i krem, w zasadzie sa podobne, ale chyba wole krem. Moze i mniej ekonomiczny, moze i ciezszy, ale moja skora go lubi. Wlasnie sie zastanawiam czy aby nie zazyczyc go sobie z PL, bo niebawem wykoncze aktualna tubke, a tu chyba ich nie ma.

Napisane przez Hosenka*

Ja już nie pamiętam, kiedy użyłam ostatni raz filtru na twarz ponad rok na pewno. Zupełnie przeszła mi mania, a resztka Avene siedzi i czeka nie wiadomo na co.

Tez bym tak chciala, ale wraz z nastaniem slonecznej pogody moje przebarwienia przypominaja o sobie i bez filtra ani rusz. A tu jeszcze to slonce jakos mocniej operuje i nawet przy 12stopniach sie filtruje.

Napisane przez rzyrafka

Hmm, nie jestem pewna ale mogłam go testować u Mag kiedyś jeśli to był on to zbyt gęsty był dla mnie.

Ano probowalas, ale nie pamietam co - czy krem (w malej tubce) czy mleczko (w duzej)?

Napisane przez iceflower

Widziałyście nowe lakiery L'oreala? Mają takie cudne kolory. Skusiłam się na nudziaka różowawego z delikatnym srebrnym strassem. Jutro testy. Jeszcze co najmniej 2 kolory się wpraszają do mojej kosmetyczki, ale najpierw sprawdzę czy warto kupować.

Napisane przez iceflower

Mają urocze małe buteleczki i tych kolorów masę mój kolor to 102 Macaron Noisette. Albo jakoś tak, bo oczywiście nie mam go tu.

Widzialyscie, widzialyscie. Tu sa odkad przylecialam i zapobiegawczo staram sie im blizej nie przygladac, bo juz z daleka kusza kolorami
Daj znac jak sie ten Twoj sprawuje, bo jak w koncu odbijemy sie kasowo, to moze dam sie skusic., zwlaszcza ze te pojemnosc maja taka w sam raz do zuzycia, a ja z mojej calej kolekcji wzielam tylko 18 lakierkow i juz odczuwam braki kolorystyczne.

Napisane przez iceflower

A co ja mam powiedzieć jak już dwa razy się śliniłam do szafy L'oreala i mam dopiero jeden lakier?

U mnie najgorsze jest to, ze do Bootsa czy Superdruga mam 10min piechotka i bywam tam praktycznie codziennie, bo raz ze tam jest Tesco, dwa ze polski sklep, a trzy - to po prostu centrum miasta. I nawet nie trzeba specjalnie wchodzic do tych sklepow, bo akurat stand Loreala stoi tak, ze widac go nawet jak sie przechodzi obok.