2007-01-03, 13:22
|
#270
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Arpege - cóż tu dużo mówić, klasyk, spodziewałam się czegos w stylu no.5 chanela lub l'air du temps i jakie miłe zaskoczenie, elegancki, wydaje mi się, że sie nie zestarzał, jest ponadczasowy, na początku mocno uderza jakimiś ziołami, później łagodnieje i przepięknie się rozwija, bałam sie porażenia aldehydami ale nie, na mojej skórze delikatny, lekko pudrowy, głęboki, leciutko słodki, jednak nie na codzień, tylko na jakieś większe wyjście, chociaż uwielbiam używanie takich zapachów do jeansów i t-shirtów, to chyba nie z nim takie numery
Może ktoś się orientuje, czy on powinien być w przezroczystej czy w czarnej flaszce? na allegro znalazłam w dwóch różnych i sama nie wiem
__________________
Living my dreams, not to dream my life!
|
|
|