2012-05-22, 20:48
|
#3343
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 426
|
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V
Cytat:
Napisane przez catlady
Wypowiem się też o maturalnych strojach. Sama kupiłam spódniczkę na maturę do połowy uda, nie powiem bym czuła się w niej super komfortowo - nawet na wizażu ją wstawiłam z pytaniem czy wypada zakładać. Ostatecznie założyłam na jeden lub dwa pisemne egzaminy (z sześciu pisemnych), a w lumpeksie kupiłam bardzo elegancką ołówkową, sięgającą leciutko za kolano. Jakoś nie lubię świecić udem lub cycem w takich sytuacjach. Ale koleżanka przechodziła ten okres w czarnych legginsach, ktoś inny założył formalną górę (marynarka, biała koszula i krawat), ale zwieńczył to jeansami i adidasami.
|
Skąd to znam... Moja koleżanka z klasy przez wszystkie matury przychodziła w jeansach, zwykłej bluzce i jakichś balerinkach. Nawet nie na czarno biało. jeansy zwykłe błękitne, bluzka np. różowa. Aż dziw, że ją wpuścili na salę. Jak dla mnie 19 lat to trochę za dużo na odstawianie takich rzeczy. Z kolei w mojej szkole maturę pisała także dziewczyna, która przyszła na jeden z egzaminów rzeczywiście na biało czarno, koszula biała, spódniczka krótka, ale czarna, a do tego postanowiła ubrać pończochy, które kończyły się przed początkiem spódnicy i wystawała część gołego uda i pasa do pończoch... Nie wiem co gorsze.
__________________
Be an advocate of joy, find your little heart's desire and follow it.
[/LEFT]
|
|
|