Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-06-12, 16:09   #7
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez dimiti Pokaż wiadomość
wstyd! moze chociaz ktos mnie rozgrzeszy z tych zakupowych szalenstw?
szaleństwa są potrzebne, ale tylko raz na jakiś czas, bo potem przestaja cieszyć
Cytat:
Napisane przez Estella Pokaż wiadomość
ja jestem wściekła na Glossyboxa, nawet na blogu notkę skrobnęłam, wrrrrrrrr
Czytałam posta, masz absolutna rację. Cieszę się, ze nie dałam się skusić na żadne pudełko, jednak cieszę się, że jestem tak wybredna- bo nawet jeden niepasujacy produkt by mnie irytował (tak jak nie kupuję paletek cieni nawet gdy tylko jeden kolor mi nie pausje)
Cytat:
Napisane przez Estella Pokaż wiadomość
napiszesz mi na pw o co chodzi?
w ogóle to się jeszcze nie chwaliłam, ale w kwietniu i maju zużyłam milion pięćset sto dziewięćset rzeczy, oddałam dwie torby kosmetyków i dobrze mi z uszczuplonymi zbiorami
a teraz chce mi się spać, ale lakier jest mokry, a ja nie mam żadnego wysuszacza, grrr
A ja też mogę wiedzieć?

Brawo A mi się zaczynają mnożyć rzeczy do twarzy...
Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
u mnie są tak wysoko że nikt nie dosięga i większość jest powywracana, połowy kolorów nie widziałam albo nie chciało mi się podnosić..

w ogóle coś strasznego z tymi promocjami Rossmanna, byłam dziś po odżywkę Eveline dla mamy, oglądałam SOS i diamentową, a tu jakieś dwie babki do ochroniarza, żeby natychmiast im pokazał odżywki-lakiery
ten taki zmieszany i zdezorientowany, a one zobaczyły, że ja trzymam i "o, ta pani ma!" i biegiem do tej półki.. wzięły wszystkie, jakie zostały (3 rodzaje, po kilka sztuk każdego) "weź, u nas już ich nie ma", "bierz dla Baśki", "sobie weź więcej"
zapasy chyba na rok całe szczęście, ze swoją trzymałam w ręku, bo pewnie i ją by zgarnęły
Ja w końcu odpuściłam, najbardziej kusił limonkowy taki z limitowanki letniej, ale nie miałam nastroju się wczoraj w ogóle ruszać z domu (nie wypaliła mi praca, na którą bardzo liczyłam ).

Zgadzam się, dla klientów taka promocja chyba nie ma plusów- normalnie plowanie jak za czasów jaskiniowców...
Cytat:
Napisane przez madziarra Pokaż wiadomość
Witam Was po długim weekendzie! Dla mnie on niestety nie zaczął się dobrze, w czwartek miałam mały wypadek rowerowy, na szczęście rtg nic nie wykazało, ale łokieć był porządnie obity i spuchnięty, przez pierwsze 2 dni nie mogłam sobie zapiąć nawet stanika Na szczęście sprawność już prawie powróciła i mogę pisać 2 rękoma na klawiaturze

Rzyrafko, wklejam skład kremu pod oczy Oeparol Hydrosense Przepraszam, że tyle to trwało!

Nawiązując do tematów kosmetycznych - trochę ostatnio wykańczam, ale też trochę przybyło Na pewno muszę dokupić tusz do rzęs, bo to co mi zostało to same resztki. Co polecacie? Myślę nad Hypnose Drama, miałam kiedyś miniaturę i był to jeden z lepszych Ale może coś bardziej dostępnego finansowo ?

Dziś chyba nadszedł dzień na czystki kosmetyczne Noszę się z tym zamiarem już od tygodni, ale ciągle nie moge się zebrać. Nie ukrywam, że post Estelli o oddanych 2 torbach kosmetyków był silnym bodźcem
Ojej, cieszę się, że nic się nie stało. Jak nie pada to jestem codziennie na rowerze, jescze nic mi się nie stało, ale ostatnio coraz częściej mam stracha przed innymi rowerzystami (a nie przed kierowcami o dziwo)- już dwa razy gdyby nie refleks to zostałabym rozjechana i to przez takich "w obcisłych"- a wydawałoby się, że tacy to najbezpieczniej się zachowują. Bzdura, wydaje im się chyba, że są jak w samochodzie i mogą wszystko.

dzięki, nie szkodzi, póki co mam się czym smarować daj znać jak się spisuje jak poużywasz trochę.

W Marionnaud jets ciekawa promocja http://www.marionnaud.pl/pl/Promocja...smetyk-na-nowy ale nie wiem co mają prócz tego. Na jakimś blogu była wzmianka

Trzymam kciuki, wiem po sobie, że ulga jest natychmiastowa, jak tylko zbędne rzeczy znikną z pola widzenia
Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Najfajniejszym momentem w studiowaniu jest chwila kiedy wręczasz kwiaty po obronie i wychodzisz stamtąd na zawsze, studiowanie jest wkurzające, zwłaszcza pod koniec.

W korporacjach najłatwiej o pracę teraz w Krakowie, chociaż z wykształceniem z innej dziedziny niż ekonomiczne chyba dobrze mieć kogoś kto może Cię polecić, a taka osobę można znaleźć zamieszczając ogłoszenie na gumtree.

My z TŻem zrobiliśmy się pół wegetarianami jakiś czas temu. Mięso lubimy i jemy poza domem (u rodziców, w pracy lub jak jemy na mieście), ale w domu nie przyrządzam raczej, nie kupujemy wędlin. Jemy za to bardzo dużo warzyw i owoców, sporo nabiału i ryb i bardzo nam ta dieta służy. Teraz trochę zaniedbaliśmy, bo najpierw wesele, potem resztki po weselu, a potem wakacje, ale teraz wracamy do rygoru.

Zmienili mi już maila służbowego i dzisiaj pierwszy raz przedstawiłam się przez telefon nowym nazwiskiem, dziwnie tak.

Ja też szukam teraz jakiegoś tuszu, mam miniaturę EL Double Wear Zero Smudge i jest fajny, wydłużający i mocnoczarny, ale jak szukasz pogrubiającego to raczej nie będziesz zachwycona. Niemniej miniatura mi się pewnie niedługo skończy i trzeba będzie kupić coś nowego.
Na ślub miałam oczy malowane MACiem Studio Fix (Studio Lash, nie pamiętam dokładnie jak on się tam nazywa, ale chyba wiadomo o co chodzi ) i fajnie wyszło, więc może na ten się skuszę.
Potwierdzam, nawet jak się lubi studia. Chociaż dla mnie pisanie pracy i badania do niej były najlepszymi godzinami spędzonymi na uczelni

znalazłam parę ogłoszeń, gdzie wystarczały skończone jakiekolwiek studia i chęć pracy w danym dziale. I język oczywiście. Muszę tylko sobie CV zrobic po angielsku i wysyłam

Ja kupnych wędlin nie jem w ogóle, gryznę tylko jak tato przywozi od babci domowe wyroby. Drobiu sklepowego nie tykam, a ostatnio bliska znajoma mówiła, że jej kuzynki córka (5 lat) miałą objawy pokwitania i lekarz po zbadaniu hormonów kazał odstawić kurczaki. I wszystko znikło. To jest jakaś masakra. Podobno indyków nie da się karmić takim syfem jak kury więc sa bezpieczniejsze. Owoców mało jem od paru lat, ale teraz to się chyba zmienia. I tak jakoś naturalni się przekierowuję na zasady Slow Food- bardziej regionalnie i sezonowo.

A podoba Ci się bardziej niż panieńskie?

Mi się nic nie kończy, żadnych ciekawych nowości nikt nie wypuszcza- czyżby już osiągnieto w tuszach wszystko co było do wymyślenia?
Cytat:
Napisane przez dimiti Pokaż wiadomość
co do studiowania to ja teraz koncze i ciagle same problemy robia Pani promotor mam tragiczna- zreszta odchodzi na urlop w lipcu wiec przydziela mi kogos innego, ale nikt nie wie kogo praca napisana bo chcialam sie w lipcu bronic, ale niestety w tym tempie poprawek sie nie udalo
Ja miałam super pod tym względem
Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
ice mi chyba ta rybna dieta też służy, tylko szkoda, że wciąż podjadam słodycze Ale staram się teraz jednak większość smaków na słodkości zastępować owocami właśnie.
Mówicie, że certyfikaty językowe się nie przydają? Kurczę to już sama nie wiem. Z jednej strony jeśli bym poszła na taki kurs to chyba lepiej jednak mieć jakiś papierek. Choć mi i tak najbardziej zależałoby nauczyć się mówienia. Ja po angielsku rozumiem prawie wszystko, tylko powiedzieć nie potrafię. Zresztą czy taki angielski, którego uczą w szkołach językowych w ogóle przydaje się w pracy? Przecież nawet pisząc korespondencję mailową czy służbową trzeba znać pewne pojęcia i zwroty zahaczające o business english, a już nie mówiąc o rozmowie telefonicznej.
Ja smaka na słodkości zaspokajam jedząc lody- wiem, że sztuczne toto, ale miksowane z kawą pycha i wcale nie takie kaloryczne.
są specjalne kursy języka biznesowego

Mnie 2000 kcal nie pasuje. Kiedyś mama używała, potem próbowałam od kolezanki i za każdym razem ta formuła mi nie odpowiadała. Oczy były szybko zmęczone, przy czym sam efekt na rzęsach średni.

Mam pytanie- jak używacie bazy pod tusze? Do tej pory nakładałam tusz jeszcze na mokra bazę. Ale przypadkiem się zagapiłam ostatnio i nałożyłam na wyschniętą i mi się firany jak sztuczne zrobiły
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora