[Timii]

Anulka jak zwykle pierwsza na posterunku dziekujemy za zyczenia i Wam oraz rodzince kism życzymy duzo zdrowka

Marcia na 6 tygodni zrobila dzis w nocy kupe po pachy - az ja musialam przebierac, a rano wymioty ze az posciel, ja i ona do wymiany. Bosko ale nie narzekam, pranie juz sie suszy damy rade

jesli chodzi o diete to widze ze mamy rozne info - jak zwykle ja jem oszczednie. boje sie o małą, poza tym chce troche zrzucic no i nie wierze ze to co jem nie przenika do pokarmu. jak skusilam sie na ogorka to Marcia byla jeszcze tego samego dnia cała w plamy na szczescie szybko minelo. to ze mąka biała jest niewskazana - pierwsze słysze. czytalam tez ze banany powoduja wzdecia u dzieci, biale pieczywo tez sie powinno wykluczyc, maslo itd... idac tym tropem nic bym chyba nie jadla... aha - piwka nie pije narazie

uciekam na spacer. martusia usnela przy dzwiekach blendera

aha - polecam smothie: banan, brzoskwinia i jogurt naturalny - pyszny i prosty

dziewczyny czy jak jest w PL 30st ciepla to tez ubieracie dzieciom czapeczke??

i czy jak nie karmicie kilka godzin to macie piersi miekkie czy twarde i nabrzmiale? ja mam miekkie i jest to dziwne dla mnie, wolalabym takie twarde - tak jak na poczatku. przynajmniej widzialam golym okiem ze mam pokarm

czytam tez o podawaniu butelki - jejku ja planuje troche odciagnac i sprobowac podac martusi. mam nadzieje ze nie zniecheci sie do cyca narazie probowalam z herbatka ale ona tylko placze, totalnie jej to nie smakuje i nie wie jak obslugiwac butle. nawet smoczka nie umiala zlapac i ssac dziwne prawda? mamy kilka prob za soba... teraz kupilam nowa butelke i jeszcze sprobuje...