Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Wybaczcie, ze tak zamilklam, ale jestem chora. Leze z goraczka. Dzisiaj juz jako tako funkcjonuje, wysylam zdjecia.
Na zdjeciach jest Maxon przed swoim domem i w polu.
To dziecko jest strasznie powazne. Bardzo mnie to meczy, ze on sie nie usmiecha...
|