2012-08-05, 22:47
|
#22
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Kosmetyki azjatyckie (pielegnacja) zdobycze, testy i relacje
Cytat:
Napisane przez BeautyCandy
bardzo lubię ten slimakowy krem, nic tak nie nawilza mojej twarzy
|
Ooo to dobrze wiedzieć
Zawsze wydawało mi się że te azjatyckie kremy mają raczej żelową, słobo nawilżającą formułę, a tu proszę
Cytat:
Napisane przez Iskra14
Z tego co czytałam to ten krem ma kilka zastosowań od nawilżenia, zapobiega starzeniu i zmarszczkom, jak są to je zmniejsza.
Co jest pewne usuwa przebarwienia (widać po koleżance) i trądzik (pozbyła się go, ale tutaj stosowała nie tylko krem, ale też zmieniła dietę, więc nie wiadomo co zadziałało).
Mój TŻ testuje na syfki, ja sprawdzam czy mi się zmniejszą cienie pod oczami i jak nawilża. Teściowa (po 50) też testuje koleżanka przywiozła całe pudełko (6 szt)
Jeżeli zapobiega starzeniu to w moim wieku się przyda
Koleżanka mówiła, żeby sprawdzać sprzedających jak się zamawia (czy mają zaświadczenia), bo ponoć nawet chiński produkt podrabiają w Chinach )
Edit: gdzie można kupić ten wspomniany przez Was przed chwilą krem?
|
Cud nie krem jednym słowem
A krem Mizon na ebayu oczywiście
__________________
So much internet so little time.
|
|
|