[organizm]

Napisane przez gwiazdka93

Ja się wtrącę do wątku, ponieważ mam podobny problem, a jeśli chodzi o diagnostykę PCOS, jestem w kropce. Mam zaburzenia hormonalne, 2 razy byłam w szpitalu na badaniach. Od 9 mies. biorę metforminę (8 mies. Glucophage XR 500 i od mies. Metformax 850 3 tabl. dziennie)+ Spironol (od mies. 50 mg). Leczę się u endokrynologa, lek podejrzewa problemy z jajnikami, dlatego wkrótce 2 raz mam otrzymać skier. do gin-endo. Problem w tym, że byłam u podobno najlepszego gin-endo. w Krakowie, który na podstawie prawidłowego USG przezbrzusznego i wyniku TK ("Jajniki niepewne w ocenie"), PCOS nie stwierdził. Niestety mam wszystkie pozostałe objawy - insulinooporność, hiperandrogenizm. Pół roku brałam Duphaston z powodu długich i nieregularnych cykli. Do tej pory miałam 3 reg. miesiączki po odstawieniu. Jajniki bolą mnie bardzo często, niezależnie od dnia cyklu. Jest to ostry ból, czasem dosłownie zginam się w pół. Od mies., kiedy biorę większą dawkę metforminy i spironolu, androgeny spadają i bóle są rzadziej, ale nadal. W sumie sama nie wiem co robić... Gin. wykonują mi tylko USG przez powłoki brzuszne (nie współżyłam jeszcze) i stwierdzają powiększone jajniki, na tym się kończy. Wiem,że to USG nie jest zbyt dokładne, a wynik TK jest wątpliwy. Chciałabym się dowiedzieć w końcu co mi dolega... Czy któraś z Was mogłaby mi polecić jakiegoś gin. z Krakowa dobrego w diagnostyce PCOS, albo przychodnię, gdzie można wykonać samo USG nie w ramach wizyty?

U dziewczyn, które jeszcze nie współżyły można wykonać usg dopochwowe ja sama tak miałam i nie ma się czego obawiać!