Dot.: Sen niemowlaka, jak zmienić plan dnia?
Urwisek- Twoje dziekco śpi ładnie. Moj 10 miesieczny tez miał dwie podobne drzemki. Tylko,że ja wtedy ( był to czerwiec) praktycznie po cąłych dniach siedziałam na dworze.
Menu mielismy aktycznie brdaizje urozmaicone- zupa pomidorowa była wtedy i jest do tej pory hitem. RYba ugotowana na parze i polana uduszonym pomidorem - tez była pycha. Kisiel z jabłkiem. Gotujesz wode na kisiel, dodatej stare w paski jabłko na wrzatek i potem kisiel- pychota. Banan do ciamkana. Moj juz wtedy jadł tez surowe owoce. Uwielbiał jak mu roiłam kleik ryzowy malinami. Gotuesz płatki ryzowe i dodajesz maliny, trszke posłodzisz.A jesczez jedna pychota- teraz sa dynie - na wrzatake wrzucasz pokrojona dynie, potem jabłko ( najlepsze do gotowania sa szare renety) dosładasz i muss pychota!!!
Co do sacerow wspoczuje 4 pietra. Ale przeciez jest rozwiazanie. Nosidła czy lekka sladana parasolk. On jest w takim wieku,ze juz moze z pol godziny w takiej parasolce siedziec. Młody jak był w jego wieku kupiłam Nune. Składa sie rewelacyjne, no lekka superowo to nie jest bo 8 kilo. Ale daje czasmai rade miec dziecko w jednej rece, a wozek w drugiej a waze niecale 50 kilo.
|