Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-04, 10:42   #1073
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III

Cytat:
Napisane przez inga86 Pokaż wiadomość
Opowiem Wam parę historii z dwóch dni.
Pierwsza to taka, że miałam zweryfikować znajomość j.obcego u pewnego Pana. Dzwonię do niego, byłam nastawiona na jakieś mniej lub bardziej składne dukanie, bo w cv miał tylko 4 lata studiów na filologii. I słuchajcie przeżyłam szok po pierwszych sekundach. Chłopak mówi praktycznie jak native!!! Pytam się go później jak to zrobił i pierwsze jego słowa, że bardzo dużo poświęcił by mieć taki poziom. Zajmował się językiem codziennie, i na studiach i w weekendy, do tego otoczył się tylko tym językiem najbardziej jak to było możliwe. Dało mi to do myślenia, że jeśli poświęci się wystarczająco dużo czasu i energii można osiągnąć wspaniałe rezultaty. Po tej rozmowie dostałam skrzydeł na cały dzień

Druga sytuacja. Poszłam w piątek na jogę. Jedna z dziewczyn w szatni powiedziała, że już jest w tym dniu 6 raz, bo wykorzystuje wolny dzień. Najpierw 2 rano, potem cmentarz, wyjście z psem i kolejne godziny. A też z domu na jogę ma kawałek drogi. I też mnie to niesamowicie uderzyło, przecież mogła poprzestać na tych 2 godzinach rano, a potem spędzić dzień przed kompem zawinięta w koc (co ja bym zrobiła). A ona wykorzystała wolny dzień.
Niesamowita inspiracja!

Aper korzystam z Twojej rady, by dowiadywać się jak to osiągnęli

Sytuacja nr 3, wczoraj z TŻ i jego kolegą wchodziliśmy na stary komin ciepłowni. Doszliśmy do połowy, a było to ładnych parę metrów. Wchodząc czułam jak mi kolana drżą i tracę siłę w rękach.
Ale powiedziałam sobie, że nie mogę się wycofać i muszę iść do przodu, nie mam wyjścia. I udało się. Też taka lekcja, która jest dla mnie ważna, często mam się ochotę wycofać kiedy jest ciężko, a to jest ten moment w którym nie można się poddać, bo sukces jest blisko.

Ściskam Was
Podobają mi się te historie Też tak mam, że szybko rezygnuje...niestety Zupełnie brak mi wytrwałości, nie wiem skąd to się w ludziach bierze

A co do pierwszej historii, to nie tak dawno koleżanka opowiadała mi o dziewczynce, która naprawdę bardzo fałszowała śpiewając...niby to wrodzone, tak? Słuch muzyczny A okazało się, że po kilku miesiącach regularnych ćwiczeń, to dziecko śpiewa czysto i naprawdę pięknie. To daje do myślenia...że naprawdę wszystkiego da się nauczyć!

Serena - ja polecam do gramatyki "Gramatyka niemiecka dla początkujących" Stanisław Bęza. Ogólnie jego repetytoria też są bardzo w porządku
__________________


Edytowane przez bura kocurka
Czas edycji: 2012-11-04 o 10:45
bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora