[Wampierz]

Napisane przez Ally83

Hej,
fryzjer inny bał się zrobić mi dekoloryzację, ze względu na kondycje włosów Są jak perz, popalono mi je, przy twarzy się powykruszały trochę, na mokro niektóre włosy robią się ciągliwe jak guma ((( Rozważam sprawę sądową... a na pewno w ramach reklamacji domagać sie będę zabiegów regeneracyjnych na włosy przez kilka tygodni.
Miałam na te moje zielonkawo-sraczkowate włosy nałożoną farbę jakiś blond, trochę rozjaśniła, ale minimalnie i włosy dalej są rudo-buro-blond. Znajoma poleciła mi, bym nie robiła dekoloryzacji, bo włosy to już mi wypadną i bym poszła do salonu, gdzie położą mi na głowę Wella Touch (wella color touch) i by to zrobili tylko tym, bo inne farby efektu nie dadzą. Co myślisz??? Jestem już zrozpaczona....

Fryz na pewno miał na myśli dekoloryzację dekoloryzatorem (usuwa sztuczny barwnik nie niszcząc włosów), a wiele osób rozumie przez dekoloryzację potraktowanie ich silnym rozjasniaczem. Rozjaśniacz faktycznie by ci zaszkodził.



Nie wiem na ile zabiegi regeneracyjne ci pomogą na spalone włosy, chyba najlepsze byłoby teraz dobre strzyżenie, tak żeby pozbyć się najbardziej zniszczonych a zostawić najmocniejsze i sprawić żeby to wyglądało "jakby tak miało być".