2013-02-06, 10:21
|
#4748
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII
Cytat:
Napisane przez snowqueen
Wieczorem zamierzam zrobić sobie sałatkę na jutro, którą bardzo Wam polecam - ugotowany al dente makaron (najlepiej penne, ale to kwestia gustu ), brokuły, czerwona cebulka, suszone pomidory i czarne oliwki, do tego kropla oliwy, zioła i wychodzi pyyycha
|
Ja jakoś nie mam zapału do takich sałatek, rzadko mnie nachodzi. Ale zamierzam w ten sposób oswoić różne kasze. Tylko nadal nie mam weny
Cytat:
Napisane przez isa666
|
Ciekawa, dla mnie trochę zbyt kuferkowa
Cytat:
Napisane przez iceflower
Ja jakąś straszną fanką brokuła nie jestem, mój TŻ za to uwielbia.
Dla mnie też makaron i warzywa to podstawa, do tego jeszcze ryby i owoce morza i mięso mogłoby nie istnieć, poza tym żeby było trochę prosciutto na pizzę i jakieś mięso na zupę.
|
O, to chyba niecodzienne jak na mężczyznę
Dla mnie bardziej warzywa, a w daniach makaronowych wolę jak dominują pozostałe dodatki kupiłam wczoraj imbir i w piątek chcę zrobić krewetki podsmażane na nim i na czosnku
Mam jakiś fochy na mięso ostatnio, mama zrobiła w weekend furę gołąbków i po raz pierwszy w życiu jakoś nie chce mi się ich jeść i pod wpływem Isy zamierzam wprowadzić do jadłospisu więcej surowizny, bo jak tak sobie pomyślałam to praktycznie wszystko jem przetworzone także jeden owoc i jedno warzywo surowe dziennie od dziś koniecznie!
---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------
Wędlin sklepowych nie tykam, jedynie na salami mam czasami ochotę właśnie do pizzy Inne rzeczy z rzadka i tylko "od babci" Właśnie te gołąbki mama zrobiła z kupnego mięsa, może dlatego mi nie podchodzą. Ja wiem, że w większości to fanaberia
|
|
|