2013-03-01, 11:57
|
#558
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
O, no to się cieszę, że skutecznie poszukałaś, bo jak widzisz, dopiero teraz miałam na to czas. Trzymam kciuki, żeby szanowne panie w PUP już nie szalały, tylko dopełniały swoich obowiązków!
U mnie była wczoraj niestety nieprzyjemna akcja, która nieźle nas nastraszyła. Wzywaliśmy do dziadka karetkę, bo od rana coraz gorzej się czuł, nie wiedzieliśmy - grypa czy coś, Zmierzyliśmy gorączkę - 41st. Rozumiecie, jakiego dostaliśmy motorka do działania... Co prawda, karetka zjawiła się po 40 minutach (!), ale i tak, że w ogóle dyspozytorka ją wysłała (bo teraz naprawdę musi być 'zagrożenie życia', żeby to zrobili - ale ciekawe, jak przez telefon ocenić, czy zagrożenie życia jest, czy go nie ma). Na szczęście w koncu okazało się, że było to nie aż tak groźne, jak wyglądało, ale stracha mieliśmy wielkiego. Teraz jest lepiej
A ja ogólnie staram się pozbierać po sesji. Co najważniejsze - pozdawane, ale zostało parę drobnych spraw i łażenia bez sensu po wydziale. Ale nie będę narzekać, to wszak ostatnia taka sesja w moim życiu
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs?
Encore Precission Bass Player.
Lancia Kappa 2.0 driver.
|
|
|