[izuu]

Napisane przez zuzalenkam

Wczoraj zakupilam 2x 1ml probki zapachu Molecule 01. Dzisiaj juz mi paczuszka przyszla. Pierwsze co zrobilam to przeczytalam karteczke od sprzedawcy:
"Zycze milego testowania", pomyslalam, "oby takie bylo" (akurat nie mam humoru dzisiaj)
Otiweram fiolke z zapachem................

.................

.................

.................

.................

.................

I PADLAM Z ZACHWYTU !!!
Ten zapach jest... nie wiem jak go opisac, jest wprost boski, jedyny, na kazdej osobie pasinie podobno inaczej, ale to jak pachnie na mojej skorze, to przeszlo moje najsmielsze oczekiwania

Nie potrafie go okreslic, nie jest to ani zapach kwiatowy, moze drzewny, korzenny, kadzidlowy... Jest to podobno czysta chemia, ktora w poloaczeniu ze skora dopiero nabiera zapachu.
Zapach jest zmyslowy, erotyczny, hipnotyzujacy, oszalamiajacy, uwodzicielski i dluuuugo moge jeszcze tak wymieniac. Jest niczym AFRODYZJAK !!!
Utrzymuje sie super dlugo, jest tajemniczy, raz znika, zeby po chwili pojawic sie z inna tonacja zapachu.

I teraz pojawia sie problem, bo ja mam tylko 2ml... A, ze zapach jest przecudny, to wyleje go na siebie w ciagu tygodnia...
A w perfumerii (tylko w warszawie, dlaczego tylko wwa ma wylacznosc na ten zapach?) kosztuje BAGATELA 440 zlotych

I tu pytanie do Was, czy wiecie gdzie mozna go kupic po nieco tanszych kosztach?
BLAGAM O POMOC, MUSZE GO MIEC !!!

Wedlug tworcy tego zapachu, Molecues o1 nie czujesz na sobie, takie jest jego dzialanie chyba ten piekny zapach to sila perswazji szanownego sprzedawcy albo podeslal Ci cos innego? Ja je wyczuwam na sobie, ae sa bardzo delikatne, i jest to zapach raczej plaski, nie zmieniajacy sie.

Pracowalam w perfumerii w Harvey Nichols i nawachalam sie tych molekul az za duzo Na poczatku takze bylam zafascynowana tak zwanym 'efektem feromonicznego oddzialywania' (pheromonic effect), a i sam zapach jest nietuzinkowy, Molecules 01 pachna dla mnie jak plastelina, Molecules 02 przez pare sekund po spryskaniu nadgarstka sa bardzo pikantne, ale potem przybieraja won bardzo podobna do Molekol 01. Pozniej mi sie znudzily. Esentric 01 pachna jak gin z tonikiem.... naprawde chcecie pachniec jak G& T?? Pozniejszych wariacji nie polecam probowac, strasznie intensywne zapachy, trzeba byc na prawde koneserem zeby je docenic.

Co do dzialania.... Bede szczera, sama molekul nie posiadam, W pracy uzywalam ich az za duzo, dlatego nie zdecydowalam sie na zakup. Ogolnie wiadomo, ze w perfumerii ciezko ocenic zapach wlasciwie, gdyz jest zaklocony ogromna iloscia innych perfum unoszacych sie w powietrzu. Molecules oczywiscie testowalam w sposob taki, ze spryskalam jeden, dwa rodzaje na nadgarstki zaraz po rozpoczeciu dniowki, kiedy bylam jeszcze w stanie je 'poczuc' Dlatego dla mnie one pachna tak samo, koledzy z pracy maja takie samo zdanie. Ogolnie to kazdy pracownik uwaza, ze 'wielkie dzialanie' molekul to tylko marketing. Z drugiej strony sprzedawalismy ich najwiecej... I przychodzila ogromna zachwyconych liczba ludzi mowiacych, ze wywachali je u kogos zatrzymanego na ulicy itp.

Takze co jest prawda? Hmm...

Jako ciekawostke podam, ze w tym zapachu jest uzyty chemicznie stworzony odpowiednik skladnika zawartego w spermie wieloryba ;-)