[goosja]

Ja dzisiaj zafarbowałam się wellatonem- mleczna czekolada. W sklepie, na palecie kolorów wyglądał całkiem pryjemnie, jak zwykły, jasny brązik. Niestety na moich włosach wyszedł, ehh... Może na początku opisę moje włosy
Więc w wakacje miałam robione pasemka- czarne, jasny blond i swoje naturalne- ciemny blond. Jakieś 1,5 miesiąca temu zafarbowałam się u fryzjera na jasny brąz (mieszanka złotego kasztana i tabaca). Po kilku tygodniach kolor zaczął płowieć i zaczęły prześwitywać jasne blond pasemka, pojawiły się odrosty.
Dzisiaj tatuś(!!) zafarbował moje włosy. godnie z ulotką, najpier farbą pokrył odrosty, a pozniej całą resztę. Trzymałam przepisowe 40 minut, zmywam i... szok. Włosy są zdecydowanie za ciemne. Kolor wyszedł baaardzo ciemno brązowy, jeśli nie czarny. Na początku odrosty zrobiły się wściekle marchewkowe, a na reszcie włosów pojawiły się czerwonawe refleksy. Na szczęście po umyciu włosów kolor w miarę się ujednolicił (chociaż grzywka jest ciemniejsza niż reszta głowy), jednak refleksy nie zniknęły...
Myślałam, że kolor będzie chłodny, bez żadnych czerwieni/rudości, a tu szok... Ogólnie, średnio polecam