Axxxa - ja w przypadku Sonii podawalam słoiczki ale to moze ze 3 w sumie, moją Sonię też na początku zapierało, zwykle czytalam sklad tych zupek i mniej więcej na tej podstawie robilam pierwsze zupki
najprotsza zupka to:
Pół marchewki (jeśli jak piszesz mała ma zatwardzenia to dałabym nawet mniej niż pół tej marcheweczki),
pół ziemniaczka,
pół jabłuszka a nawet całe (jabłko jest dobre na traweinie i wydalanie),
Umyć, obrać i zetrzeć na tarle o grubych oczkach, następnie zalać wodą (mineralna niegazowaną) do wysokości składników, doprowadzić do wrzenia i zmniejszyć ogień do minimum i tak gotować około pół godziny często mieszając, żeby się nie przypaliło, jeśli woda za bardzo wyparuje mozesz je trochę dolać.
Jak jeszcze nie wprowadzasz mięska to na koniec dodajesz płaską łyżeczkę masełka prawdziwego lub oliwy lub oleju rzepakowego niskoeurukowego (w lidlu jest olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia w takich ciemnych szklanych butelkach). Wszystko zmiksować blenderem na gładką masę i smacznego.
W następnych etapach możesz ugotować taka zupkę:
Pół ziemniaczka,
Całe jabłuszko
5-6 małych listków szpinaku (wielkości 5 złotówki)
Tak jak wcześniej wszystko umyć, jabłuszko i ziemniaczka obrać i zetrzeć na tarleo grubych oczkach, zalać wodą do wysokości składników i doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień do minimum i dodać listki szpinaku. Ugotowane do miekkości zmiksowac blenderem i analogicznie jak w zupce powyżej dodać trocę tłuszczyku (tłuszcze są potrzebne by rozpuszczać witaminy takie jak: A, D, E i K.
Jeśli mała ma zatwardzenia to przepajaj ją często wodą lub herbatkami ziołowymi tak na pół godziny przed jedzeniem i pół godziny po jedzeniu. Dobrze też robią deserki na bazie suszonych śliwek.
U nas dużo dajedodawanie jabłka do każdej zupki, moją najbardziej zapierają banany. Kupke robi na raty.