madziara_07- zazdroszczę okolicznych parków do biegania
i imprez biegowych
Ja się ostatnio dwoje i troję i wymyśleniu rozsądnej trasy. W sumie jakby nie spojrzeć muszę biec w tą i z powrotem, a za bardzo za tym nie przepadam
Ja nie stawiam na szybkość, ale długość biegu który staram sie z tygodnia na tydzień wydłużać. Zaczęłam od 3km, a teraz biegnę 6-6,5km. Bardzo się z tego cieszę
No i oprócz normalnego zmęczenia nic mnie nie boli
a tak się bałam, że nie dam rady biegać. Teraz się już nie boję i będę biegać dalej
Szkoda, że u mnie nie ma takich 5km biegowych park run. No dobra właściwie porządnego parku tez nie ma
niusuance- no co ty piszesz
aż tak źle w szortach? A ja właśnie chciałam sobie szorty kupić do biegania. W spodniach 3/4 jest mi tak gorąco....
Też tak macie, że największą ilość potu wylewacie już po biegu? w czasie rozciagania .... Ja dosłownie się wtedy zalewam potem