2005-06-02, 19:59
|
#82
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 91
|
Dot.: wymarzony pieprzyk :)
W życiu by nie pomyślała, że pieprzyki można traktowac jak wadę. Sama w zasadzie ich nie mam ale nigdy mi do głowy nie przyszo, że to cos odmiennego od "normy". Po prostu jedni maja a drudzy nie i chyba jest w miare po połowie.
Z resztą tak sobie myśle, ze ideały proklamowane (no własnie przez kogo, bo na wybiegach to różne twarze i fugury sie sprzedaja i sa podizwniane np. Esther Canadas kontra Letcia Casta) jakby spełniały swoje wymogi: idealne nogi, wzrost, waga, biust, wlsoy cera symetria itd, byłyby na maxa bezpłciowe.
Takie kobiety po prostu giną w tłumie.
Trzeba mieć swój znak firmowy.
|
|
|