2013-06-15, 09:49
|
#3
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Sąsiadka ukradła mi psa!
ale co zglosic? Ze sasiadka pozyczyla sobie psa a pozniej oddala?
Komicznie to brzmi. Co innego jakby nie oddala, ale tak, to bezsensu. Chcialoby Ci sie w to bawic?
Zreszta i tak byc nic nie wskorala a panowie policjanci mieliby ubaw, sasiadce by pogrozili palcem , a Tobie by powiedzieli, zebys na drugi raz uwazniej pilnowala pieska. Ot tyle.
Ale rozumiem zdenerwowanie.
Ja bym nic nie zrobila. Cieszylabym sie, ze mam z powrotem pieska, ze mu sie krzywda nie stala. I wiedzialabym, ze mam nienormalna sasiadke, na ktora trzeba uwazac
Edytowane przez ellish
Czas edycji: 2013-06-15 o 09:50
|
|
|