2013-06-21, 12:46
|
#8212
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Irl-Pl
Wiadomości: 205
|
Dot.: Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9
[QUOTE=aniaania1992;412648 07]O kurcze, nawet nie wiesz jakie to jest miłe co napisałaś. Nie znasz mnie, a od razu wyciągasz rękę!!!!
Co do chłopaka to on nie chciał żebym zrobiła, bardzo ganił moją decyzję, ale obiecał że zaopiekuje się mną, a teraz... Wiązałam z nim swoją daleką przyszłość i naprawdę kochałam, nie wiem dlaczego mi to zrobił skoro byliśmy tak nierozłączni i dograni. Może mi się tak tylko wydawało. Może nie powinnam teraz rezygnować z marzeń i pokazać mu że nie jest mnie wart. Nie wiem, jest mi niesłychanie ciężko z tym wszystkim. Dziś za namową przyjaciółki umówiłam się na wizytę, mimo że miało już to nastąpić 2 tygodnie temu.[/Q
Przykro mi ze to cie spotyka ,ale wierze ze sie ulozy tak bys byla szczesliwa.
Cycuszki beda z toba zawsze a "on" to sie okaze.
Moj nie chcial bym robila i dlugo czekalam na moje cuda prawie 12lat . I pomimo ze nie chcial to teraz lazi za mna jak pies.
Mimo wszystko trzymam kciuki za Ciebie.
PowodzeniA
---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------
Cytat:
Napisane przez _szczesliwa_
Ło masz, za małe? Ja to bym zwyczajnie chciała je mieć :/ Mam nadzieję, że jutro już będę je miała
Trzymajcie kciuki. Idę spać bo jutro o 8.30 idę na zabieg!!!
|
Trzymam kciuki i milego spanka
|
|
|