Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zazdrośnice, część 67.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-07-08, 08:20   #3885
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Odp: Zazdrośnice, część 67.

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość
ładny, ale próba 333 jest słaba, ja bym miała uczulenie na nikiel przy takiej próbie
Cytat:
Napisane przez medeline Pokaż wiadomość
Jakiś pechowy ten weekend... Bo:

1. Nie miałam z kim poświętować swojej obrony... A. wrócił z pracy o 2.30...

2. Wykrakałam, że odczuję swój tytuł mgr następnego dnia. Zaczął ze mnie schodzić stres i przed 4 nad ranem wylądowałam na POZ-ie, dostałam betablokery (tak jak w listopadzie), potem zawieźli mnie do przychodni po kolejną dawkę i dostałam jakieś uspokajacze i mam wszystko brać do jutra

3. Poza tym z dziadkiem A. jest bardzo źle i nie wiemy, czy przeżyje ten tydzień...

4. Brat A. "utopił" auto w tunelu w Katowicach, gdy był zalany i zerwało tablicę rejestracyjną oraz zalało od środka. Teraz się suszy i capi stęchlizną, jest wyłączone z użycia na około miesiąc... A w piątek miałam odebrać swoje ślubne buty...
Ale koszmar... Tak mi przykro, że wszystko się sypie mam nadzieję, że czujesz się już lepiej
i oby z dziadkiem było lepiej...
Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość

U mnie już jazda, dzisiaj miał wejść facet od c.o. i gazu. Dzwonię, czy o mnie pamięta - oczywiście. Pytam, kiedy będzie - w czwartek a umawialiśmy się na dziś. Mówił, że mu zejdzie tydzień. Zamiast się rzucać, powiedziałam: "Aha, no to nie ma problemu, w piątek wchodzi pan K. z wylewkami", a tu taka konsternacja po drugiej stronie. I coś zaczął jęczeć, że się nie wyrobi, że coś tam, że ma robotę na środę. Na co ja: "Panie Adamie, umawialiśmy się na poniedziałek, jak dla mnie może pan przyjść i w czwartek, ale w piątek musi pan wyjść, a instalacje mają być gotowe". Tamdamdam ma skończyć w czwartek wieczorem
asertywność 10/10
Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość

Intsnsywny weekend za nami. Ja pol soboty tyralam na targu potem pojechalismy na imieniny dziadka M. Jego babcia chciala poczestowac Mrowke zupa. Pyta ja, czy zje, a moja corka co na to? " nie, uje, nie jestem glodna" (uje=dziekuje). Wszystkim nam kopary poopadaly do ziemii przypominam ze ona jeszcze nie ma 2 lat

Bulgotka wciaz zakatarzona..ale jakby lepiej. Nie ma goraczki, nie kaszle, tylko ten katar. Wczoraj zapakowalismy dzieci do.samochodu i pojechalismy nad zalew bosko bylo taki w pelni wakacyjny dzien i Bulgotce wilgotne powietrze tez chyba troche pomoglo, bo lepiej oddycha

Postanowilismy co.zrobimy z.wakacjami - M. Moze wziac urlop dopiero po 15 sierpnia, wiec postanowilismy, ze pijedziemy na tydzien na jakies Mazury albo co, a.potem na 2 tygodnie nad morze. Ale nie nasze, tylko srodziemne. Dowiemy sie tylko.co lekarz na to. No i bede sie musiala przemoc i poleciec samolotem : rolleyes:

No i chyba tyle....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Aha, dzisiaj zaczynam shreda 2

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Super, że targ udany, że Mrówka nawija że Bulgotka ma się lepiej, że jedziecie na wakacje i że zaczynasz Shreda 2 ja mam zakwasy


Dobry, intensywny dzień mnie czeka tak to jest, że jak jest wolne, to się człowiek nie poobija
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora