[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez *nulka*

oo ja tez bym byla zainteresowana pilingami!! mam dwa pytanka: czy do naszej cery lepszy bedzie drobnoziarnisty (tak mi ostatnio zalecila kosmetyczka i kazala go robic raz w tygodniu) czy jednak enzymatyczny ktory mniej podraznia?? i drugie pytanko: jakie konkretnie polecacie Dziewczynki

Ja zdecydowanie wolę enzymatyczny, choć odkryłam ostatnio niezły drobnoziarnisty, z Flosleku, seria przeciwzmarszczkowa Perfekt. Jest fajny, delikatny, kremowy, ma też dobre opinie na KWC. Z enzymatycznych lubię Dermiki Meritum i Polleny Evy z serii lnianej, bardzo tani a efektywny. Dziewczyny chwalą też mazidłowy z bromelainy, ale nie próbowałam.
A w ogóle ostatnio jestem zachwycona pilingiem domowej roboty, z ziół wymieszanych z otrębami owsianymi (powinnam je chyba zmielić,ale mi się nie chciało). Dodałam do tego oleju winogronowego, kilka kropelek olejku pichtowego i już! Po wykończeniu tych pilingów, które mam, przestaję je kupować.
BTW: Może któraś z zaawansowanych wizażanek podzieli się przepisem na piling z kapsułek ananasa, bo coś mi się obiło o uszy, ale nie mogłam znaleźć, o jakie dokładnie kapsułki chodzi.