[agnieska]

Napisane przez fifiorek

świetnie wyglądacie

ja zaczynam mieć hmm jakby to określić " zwątpienie bladolice "
odkąd zrobiło się cieplej co chwile słysze, że albo chora jestem, albo anemiczka, albo za dużo w domu siedze.... i gdybym tak troche posiedziała na słońcu to od razu nabrałabym rumieńców....

Prawda jest taka, że teraz światło jest wybitnie niekorzystne i rzeczywiście blada skóra wygląda średnio bez nadania jej choćby lekkiego koloru - znów zacytuję określenie Sylwiasstej "kolor ugotowanej ryby". Ja nie odmawiam sobie brązerów ostatnio, dziś doszedł do mnie samoopalacz Nuxe, ale nie mam zamiaru się opalać - szkoda mi skóry i lubię mieć wybór, możliwość nadania koloru lub jego zmycia

Przystojne z was bladziochy