[asiulkaa]

Czyli po raz kolejny wmawiasz, że coś co jest normą, jest niby chorobą.

Co do otyłości to zawsze jest to przerost podaży kalorii nad popytem, żywność stała się tania i łatwo dostępna, jemy znacznie więcej niż kiedyś- jest to fakt i żadne "złote środki" nie pomogą- po prostu trzeba dostosować ilość pokarmu do potrzeb organizmu.

Robisz dokładnie to co firmy farmaceutyczne i parafarmaceutyczne, próbujesz zareklamować "złoty środek" dzięki któremu bez wysiłki pozbędziemy się nadwagi czy otyłości, ale nie ograniczasz się tylko do tego jednego problemu "Twój" specyfik ma wyleczyć wszystkie choroby świata.

Napisane przez wieslawpanek

Problem jest znany od wieków a ukrywany, dlatego że firmy farmaceutyczne mają kolosalne zyski ze sprzedaży leków .

Czyli po prostu firma farmaceutyczna czy parafarmaceutyczna wmawia że grzyb, którego powszechne występowanie jest całkowicie normalne, jest chorobą i koniecznie trzeba kupić ich lek.
Poszukałam sobie po internecie, specyfik jest zarejestrowany w stanach jako suplement diety, czyli nie przechodził żadnych badań, nie udowodniono jego skuteczności, jedyna próba jaką robiono to jest farsa, a nie badania, bo nie było grupy kontrolnej.
Ponieważ efekt placebo potrafi wynosić 30% to wiadomo że znajdą się osoby którym specyfik pomógł i które będą go reklamowały. Jeżeli będą miały mentalność słuchaczy radia Maryja to jeszcze lepiej. Wtedy żadne badania potwierdzające faktyczną skuteczność, a nie efekt placebo, nie są potrzebne, wystarczy wiara. No a zaciętość będzie się idealnie sprawdzać w walce z innowiercami.

Taka woda święcona też wielu ludziom pomogła, więc może zacznijmy ją stosować.