na zdjęciu wygląda jak wisiadło
nóżki powinny być jak w chuście - na żabkę (szeroko, a nie w dół w stawach biodrowych) - wtedy nie jest kręgosłup przeciążony i nie opiera się ciężar na "łonie" dzieciaczka, kurczę nie mam widocznego zdjęcia, tylko takie coś (jak u nas to wygląda), powinno być maleństwu stabilnie i ściśle. Może się ktoś bardziej obeznany wypowie jeszcze
a tu masz link, gdzie jest konkretniej o tym i z dobrymi zdjęciami
http://bubinkowo.blogspot.com/2013/0...s-wisiado.html
---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------
fota mi się nie chce wgrać, ale na tamtej stronie masz chyba wyraźne dość
i popłakałam się rano ze szczęścia - mocz po powtórnym posiewie wyszedł jałowy
: jupi: kurna, boję się teraz, że na skórze to paskudztwo miała - albo coś w lab musieli zanieczyścić. Mąż oczywiście do mnie, że trzeba jeszcze raz, ale fałszywie negatywny posiew chyba nie może wyjść, co? nie ma co wariować chyba teraz i jeszcze sprawdzać? Za miesiąc chyba byłoby to sensowne. Zadzwonię jutro do naszej pediatry, bo dziś jej nie ma. Kamień mi spadł z serca..... to są wizażowe kciukasy
---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------
Banka, daj znać jak z synkiem
oby nic poważnego!