[iceflower]

Napisane przez isa666

Ja właśnie też lubię mocne killery nawet w ciągu dnia i wydaje mi się, że ode mnie nie czuć ich tak mocno, albo po prostu nie przesadzam z ilością Np. niedawno przyszła na rozmowę dziewczyna wypachniona Crystal Noir Versace i ogon ciągnął się za nią jeszcze dobre kilka minut. Z kolei, gdy ja przyszłam wypachniona tym samym zapachem, to dopiero z bliska było można go poczuć.

Mi tez się wydaje, że ode mnie nie czuć tak mocno zapachów, a używam prawie samych bardzo mocnych. Albo może faktycznie kwestia oszczędnego używania, bo ja zwykle tylko kilka kropli.

Napisane przez Organzza

Powiedział, że a to jakieś poprawki, a to on z recenzentem czytają pracę ok.2 tygodni, zebranie się komisji też trwa i tak to powinno wyglądać. I że złożenie pracy we wrześniu jest mocno utrudnione z tych samych powodów + większość osób mogących być w komisji jest na wakacjach do połowy miesiąca, co jeszcze bardziej utrudnia obronę "na czas" Mam nadzieję, że mi się uda wyrobić

Na pewno się uda ciekawe czy faktycznie czyta, bo z mojego doświadczenia wynika, że zazwyczaj czytają tylko spis treści i bibliografię.


Byłam wczoraj na otwarciu Hebe, tłum dziki, nie lubię takich warunków. Ale kupiłam micel Tołpa i 3 Essiaki - Lady Like, Sew Psyched i Thigh High. Znowu mi się podoba dużo kolorów, poza tym w tej szafie jest kilka kolorów, których nie było w SP (np. Lady Like właśnie), ale i tak szkoda że tak mało. Żałuję, że nie było jesiennej kolekcji i powoli wraca do mnie myśl zakupu kostki z miniaturkami.

Poza tym wczoraj rozmawiałam z szefem i cofnął wysłanie mnie na bezrobocie zdąrzyłam się co prawda nacieszyć tylko kilka godzin do czasu aż poszłam do kadr i okazało się, że nie wiadomo w jakiej formie mnie zatrudnić skoro dalej nie można dać mi normalnej umowy. No ale mam nadzieję, że coś tam wymyślą.