2013-10-24, 14:01
|
#99
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
|
Dot.: Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I
Cytat:
Napisane przez karolson
Vea - super ze jestes dlaczego maz odmowil przeciecia pepowiny. Twardy chyba jest skoro byl z Toba do konca
Dawalas Jasiowi jakies kropelki?? Biogaje, bobotic, delicol czy naeazie czekasz??8
|
Odmówił, bo jak to mówił przed porodem "jak mam zepsuty komputer, to się zgłaszam do serwisu a nie do Pani w mięsnym Jeśli trzeba przeciąć pępowinę, to niech się tym wykwalifikowany lekarz zajmie, a nie zestresowany, niedospany ojciec"
Nie chciał i tyle... a twardy jest... zdziwiłam się, że tak bardzo, bo poza krótkimi wypadami "na siku" był non stop ze mną
Jaśko dostaje Biogaję - bobotic i delicol są od miesiąca, a jemu problemy zaczęły się praktycznie zaraz po powrocie do domu. Pediatra na razie powiedział, żeby nie dawać nic mocniejszego i zrobić badania - dzisiaj odbieram wyniki moczu i jadę na usg.
Na razie wstępna diagnoza jest taka, że mały ma po prostu nie do końca dojrzały układ trawienny - z czasem samo powinno się unormować, ale badania zlecił, żeby wykluczyć inne możliwe, ale już cięższe przyczyny.
Z jednej strony chciałabym, żeby to był układ, bo trzeba by po prostu poczekać, aż natura zadziała, a z drugiej, gdyby to np. był infekcja dróg moczowych (może dać takie objawy), to dałoby się tabletkę i Małemu by ulżyło. Strasznie trudno jest patrzeć jak dziecko cierpi i nie móc nic zrobić
__________________
Żyję, myślą żegluję...
WYMIENIĘ
2012... liczenie poszło w koperczaki
|
|
|