2013-12-09, 11:41
|
#215
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
|
Dot.: Strefy wolne od dzieci?
Cytat:
Napisane przez madzia1251
w środku dnia poczytać sobie albo odpocząć przy kawie też mam iść do dyskoteki czy pubu?
to że Ty wiesz gdzie zabrać dziecko, to nie znaczy, że wszyscy rodzice wiedzą.
części restauracji (oczywiście nie wszystkim) kalkulowałoby się i to bardzo. bo tu nie chodzi o "nie cierpienie" dzieci, tylko o spokój i względną ciszę. dorosłego człowieka, który rzuca jedzeniem i drze się w niebogłosy obsługa wyprosi z lokalu i nikt nie widzi problemu, ale gdyby przyszło wyprosić jakąś rodzinę, bo matka nie panuje nad dzieckiem to podniosłaby się wielka afera. a już po tym wątku widać, że pomysł ten popiera więcej osób niż by wydawało
|
Jak mówiłam,mnie to ani ziębi ani grzeje,do knajpy dziecka nie zabiorę tak czy siak,a jesli restauracja zamknie przed nami swoje drzwi to znajdę inną,co za problem.
ja bym sobie życzyła strefy wolnej od ludzi słuchających (przez słuchawki) muzyki tak głośno,ze w prmieniu paru metrów mozna rozróżnić pojedyncze słowa
|
|
|