Dobrałam się do paletki
z brązów (i neutrali):
422P - ciemny brąz z ciepłym połyskiem, perłowy, dość ciemny, ale ładnie się rozciera i w razie co można go używać do przyciemniania
327M - matowy ciemny brąz, znowu ciepły, nada się do załamania, zew. kącika i do brwi też, jeśli nie masz bardzo ciemnych
112AMCS - jasny brąz, perłowy, bardzo fajny dzienny odcień - jeden z moich muszmieciów
108AMCS - ciepłe delikatne złoto, fajnie się kompunuje z tym 112
110AMCS - najpopularniejszy inglotowy rozświetlacz, kolejny muszmieć
351M - jasny matowy beż, używam jako bazę i pod łuk brwiowy. przydatny, ale nic nie urywa
407P - to nie neutral, ale cień tak uniwersalny, że chyba każdy go powinien mieć - pomarańczowy koral ze złotym połyskiem, świetnie odświeża spojrzenie, mój inglotowy KWC
oprócz tego moim zdaniem warto zerknąć w stronę 446P, 399P i Rainbow 133 - to juz nie są neutralne cienie, ale moim zdaniem jedne z lepszych jakie są dostępne w inglocie i dość uniwersalne, a przecież nie samymi brązami człowiek żyje