[karla_92]

Napisane przez Doris1981

Shocwaves ma rację - każde włosy inaczej reagują na dany sprzęt i nie ma gwarancji, że prostownica, którą chwalą wszyscy, okaże się cudowna. Dlatego stwierdziłam, że nie pójdę tym tropem (BaByliss Pro, Tonedo) a kupie prostownicę, której będę mogła przed kupieniem dotknąć i wypróbować (można w Saturnie, w Media Markt chyba też, podejrzewam, że w innych dużych sklepach z AGD również). Dziękuję Shockwaves, że utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że dobrze robię. Bo jeszcze się zastanawiałam, czy nie warto kupić czegoś co chwalą WSZYSCY i dać sobie spokój z szukaniem. Fajnie, że odważyłaś się napisać, że nie jesteś zadowolona (bo wiadomo, jak już wydało się taką kasę i wszyscy chwalą, to czasem głupio jest napisać, że samemu wcale nie jest się zadowolonym).

Ja tez sie zgadzam ze niepowinno sie kupowac prostownicy ktorej sie w zyciu na oczy nie widziało i ktorej sie nie próbowało, nie zobaczylo czy plytyki sie dobrze stykaja itp. ale jak bardzo zalezy mi na jakiejs prostownicy (niedostepnej w marketach) to moze czasem trzeba zryzykowac bo w sklepie fryzjerskim raczej nie ma takiej mozliwosci sprawdzenie jak dziala. Szkoda ze nie mozna oddac towaru z internetu w przeciagu kilku dni jesli ne spełni naszych oczekiwan. To by było cudowne...