2014-02-21, 19:34
|
#5
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1
No cześć
To ja się pochwalę, że dziś wpadło w moje łapki Laine de Verre Lutka.
Moje pierwsze skojarzenie- materiały budowlane i sól Pierwsze skojarzenie mojej mamy- kwitnące wiosenne kwiaty Intensywność zapachu narastała do niebezpiecznej kilerowatości , już już byłam w drodze do łazienki, zeby go zmyć, jakoś przetrwałam. Godzinę, może 1,5 i było po wszystkim.
Globalnie się nie nadaje, ale... do kuferka z ciekawostkami!
|
No więc i mnie on dziś wpadł - zapach w typie Crafta Maack, Kleju CdG i może najbardziej AB Blood C. Wspólnym mianownikiem jest chemiczna, przeszywająca, niepokojąca nuta - bo te 3 zapachy się różnią, natomiast ów akcencik chemiczny się powtarza i dla mnie jest dominujący
---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------
I jeszcze odnosząc się do recenzji powiem, że nie rozumiem fenomenu Coromandela - dryndus, jakich mało dla mnie nie tylko babciowy, ale i dziadkowy (nie zabijajcie)
|
|
|