[diabli]

Modro - ja ubieram Nele "po domu" body z długim i rajstopki. kiedy wychodzimy zakładam na to cienka dzianinkowa tunike i legginsy i cala pakuje do cienkiego misiowego kombinezonu (to nie typowy gruby futrzak tylko raczej welurowy pajacyk). jak na fotkach poniżej :P wygodnie szybko i ubrana jest prawie jak ja, bo ja mam grubsza kurtke, ale ona wskakuje w wozkowy śpiworek.

Banka - cudne chłopaki i daj już spokoj temu Misiowi! proporcjonalny jest, a to ze chude nozki...Nela tez ma dwa patyki i na razie musi się zadowolić kleczeniem, bo podczas stania bylaby jak trzcina na wietrze :P

Ada - super wypad! udane ferie. naladowalas baterie?

Deb - jednak spotkania z rówieśnikami dużo daja. Helenka się rozbrykała Przemo szaleje - Nela tez po naszym spotkaniu dostala jakiegoś kopa. strach się bac, co będzie po spotkaniu w Krakowie!

Justi sto lat dla Bartusia!

Nela wczoraj na basenie w końcu odwazyla się isc po macie polozonej na wodzie wcześniej kladla się na srodku i miała w nosie zabawki, polewanie, tatusia. plażing i już. wczoraj trochę się rozbrykała, plywala tez w kole. za 2 tygodnie rozpoczynamy nurkowanie wraz z rodzicem!

cos jeszcze chciałam, ale nie pamiętam :P