[anastazjaaa2]

Napisane przez Murszafka

Jeździ się po nim takim cudem, co nakłuwa ziemię, napowietrza, a jednocześnie usuwa suchą trawę. Co 3 minuty zbiornik jest napełniony, więc skłon, wyjmowanie pudła, przesypywanie do taczki... Po 4-5 przesypywankach lecisz z trawa do bagienka...
Mam kolor buraka na ryju...

Wspołczuję .
Moj nigdy nie zazna takiej przyjemności, o nie. Musi się zadowolić zwykłym grabieniem