[agattka21]

Witam Przeszukałam to forum (a tak naprawdę to cały internet) i nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie, dlatego postanowiłam napisać.

Pytanie jak w temacie: czy mam jakąkolwiek szansę na dostanie się na finanse i rachunkowość, jeżeli na maturze zdaję podstawową matmę i rozszerzony angielski? Chodzi mi głównie o UE w Katowicach. Wiem, jakie są przeliczniki, zasady rekrutacji itp. Zastanawiam się jednak, czy warto w ogóle aplikować na ten kierunek jeżeli zdaję matematykę na poziomie podstawowym. Dodam, że zarówno z matmy jak i z angielskiego jestem w stanie zdobyć wiele procent, ale i tak nie wiem, jakie mam szanse w "starciu" z osobami, które matematykę zdają rozszerzoną.

Jest może tutaj ktoś, kto był w podobnej sytuacji albo zna kogoś, kto w takiej sytuacji się znalazł? Jak w ogóle studia FiR wyglądają "od środka"? I czy jeżeli nie mam szans na FiR, to dostałabym się chociaż na analitykę gospodarczą lub inny pokrewny kierunek?
Z góry dzięki za odpowiedź