Dot.: Jak wygląda depilacja bikini u kosmetyczki?
odświeżam!
jutro idę na depilację bikini do kosmetyczki Do tej pory chodziłam do niej tylko na brwi i wąsik, więc trochę się boję...Szczególnie, że ona ma taką malutką klitkę, i nie ma mowy o jakimś osobnym, kameralnym gabinecie. Myślę, że parawan będzie musiał wystarczyć...
Poza tym, o zgrozo, kiedyś próbowałam plastrami! I jedyne co z tego pamiętam to OKROPNY ból, łzy i krew... Mam nadzieję, że jutro spokojniej to przebiegnie i będę zadowolona z efektów!
__________________
" (...) nie chciała podbić świata, tylko by ktoś podbił go dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. "
|