2014-05-23, 16:19
|
#393
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Moje raczkowanie w nowym hobby
Dziękuje pięknie
Dziś... eksperymentalnie
Od mojej córki- kociary dostałam zamówienie specjalne, na przemalowanie jej blejtramu z nadrukiem Barbie na obrazek z kotkiem Tez tak czasem macie, że niektóre serwetki, zwłaszcza klejone po całości marszczą sie jak opętane? Ja zanotowałam to zwłaszcza na serwetkach o bardzo ciemnym tle. Wiec najpierw nakleiłam serwetkę na deseczkę- zmarszczka na zmarszczce- koszmar! Stwierdziłam ze raz kozie śmierć- na blejtram serwetkę klei się jeszcze gorzej ,bo sie wszytko kurcze ugina, wiec postanowiłam wypróbować metodę klejenia serwetki, namoczonej wcześniej w wodzie. Działa jak marzenie! jakieś minimalne dwie zmarszczki (pomijam już, że przy tej metodzie robi sie niewiarygodny bałagan na stole, ale efekt wart sprzątania ) Na koniec stwierdziłam że tak troche łyso na tym podobraziu, wiec może warto potrenowac sobie malowanie koronki- oto efekty Dodam ze córce sie podoba, choć mistrzostwo świata toto nie jest
|
|
|