[Tovia]

Też mam opadające powieki i wiem jaki to problem. Ja bym proponowała nałożyć bazę, na to na całą powiekę ruchomą złoty cień, w wewnętrzny kącik jakiś jasny z drobinkami, a w zewnętrzny cień brązowy. Do tego brązowa kreska (polecam malowanie cieniem rozcieńczonym kroplami do oczu), no i załamanie (tuż pod łukiem brwiowym) podkreślić na brązowo, ale niezbyt mocno. Ten sam brąz, którym zrobiona jest kreska na połowę dolnej powieki, a na resztę ten sam cień, którym był rozświetlany wewnętrzny kącik. Wytuszować rzęsy i już. Makijaż jest w miarę neutralny, nawet jeśli się trochę zmaże to tego nie widać, a jest jednocześnie widoczny.

Ale to tylko moja sugestia, z której wcale nie musisz korzystać